U nas tez było kilka maluchów.
Dziadek kupił malucha 600 (rocznik 76), a że nim mało jeździł to go ojciec przejął.
różniły go 2 rzeczy od prezentowanego tu malucha.
Znaczek FIAT na przodu ten stary, gruby oraz licznik z cyframi 30..50..70 itd (jak teraz w peugeotach)
Silnik włoski, ale szedł jak żyleta.
Potem był 650 przejściówka z 85 roku (czarne ale te chudsze zderzaki) i na koniec pełny FL z 90r. -przejałem go po kilku latach, trochę go zmodyfikowałem: większy gaźnik (ledwo sie zmieścił pod tylna półką), przerobiłęm wydech - w sumie mu doszło 3-4 koniki co było czuć. Jak się rozkulał na prostej (żadne z górki) to licznikowo szedł pow. 130 :shock:
Dziadek kupił malucha 600 (rocznik 76), a że nim mało jeździł to go ojciec przejął.
różniły go 2 rzeczy od prezentowanego tu malucha.
Znaczek FIAT na przodu ten stary, gruby oraz licznik z cyframi 30..50..70 itd (jak teraz w peugeotach)
Silnik włoski, ale szedł jak żyleta.
Potem był 650 przejściówka z 85 roku (czarne ale te chudsze zderzaki) i na koniec pełny FL z 90r. -przejałem go po kilku latach, trochę go zmodyfikowałem: większy gaźnik (ledwo sie zmieścił pod tylna półką), przerobiłęm wydech - w sumie mu doszło 3-4 koniki co było czuć. Jak się rozkulał na prostej (żadne z górki) to licznikowo szedł pow. 130 :shock:
Komentarz